Pierwszy Węgier w historii Korony. I tyle… [KIELECCY STRANIERI #2]

Dziś na tapet bierzemy Akosa Kecskesa. Węgier do Kielc trafił 27 lutego 2018 roku na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Atalanty Bergamo. W momencie przyjścia do Korony był kapitanem młodzieżowej reprezentacji swojego kraju. Dziś niewielu pamięta, że kiedykolwiek tu grał. 

Kecskes zapowiadał się na duży talent. Ojczysty kraj opuścił już w wieku czternastu lat. Trafił wówczas do szkółki Atalanty . Grał tam do połowy 2015 roku, zaliczając występy w kolejnych kategoriach wiekowych.

fot. Atalanta Bergamo

Lata 2015-2017 spędził na wypożyczeniu w węgierskim Ujpest FC. W połowie lipca 2017 roku trafił na kolejne wypożyczenie, tym razem do Bruk-Bet Termaliki Nieciecza, a zimą na tej samej zasadzie przeniósł się do Kielc.

fot. Bruk-Bet Termalica Nieciecza

 

Na debiut u Gino Lettieriego czekał ponad miesiąc. Szansę dostał 7 kwietnia w 30. kolejce w wyjazdowym starciu ze Śląskiem Wrocław. W swoim pierwszym meczu w kieleckich barwach sprokurował rzut karny, który wrocławianie zamienili na gola. Po przerwie Korona jednak wyrównała i Węgier mógł odetchnąć z ulgą.

Do stolicy województwa świętokrzyskiego nijako z przymusu, bo zespół potrzebował stopera na już. Zdecydowano się na Kecskesa, ze względu na to, że znał polski grunt (występy w Termalice), był stosunkowo tani w utrzymaniu, a do tego Korona go wypożyczyła, więc dużo nie ryzykowała.

fot. Bruk-Bet Termalica Nieciecza

Kielc jednak nie podbił. Zagrał w zaledwie pięciu meczach (bilans: jedna wygrana, jeden remis i trzy porażki), w tym w przegranym półfinałowym pojedynku z Arką Gdynia. Łącznie zaliczył 384 minuty, obejrzał jedną żółtą kartkę, a kielecki zespół z nim na placu gry stracił 8 goli.

Mimo, że trener Lettieri chwalił piłkarza po jednym z meczów: ”Akos wypadł dobrze, nie widać po nim żeby siedział wcześniej na ławce. Przekonał nas do siebie”. To wraz z końcem czerwca 2018 roku jego kontrakt z Koroną wygasł i nie został przedłużony. Tak samo poczyniła Atalanta. Kielecki klub nie zdecydował się na pozyskanie obrońcy za darmo, więc trafił on do szwajcarskiego FC Lugano. Do tej pory zagrał tam 25 razy, w tym dwukrotnie dane było mu wystąpić w Lidze Europy, ale klub z południowo-wschodniej Szwajcarii zatrzymał się na fazie grupowej.

fot. FC Lugano

Akos Kecskes jest do tej pory jedynym Węgrem w historii, który założył koszulkę Korony.

Kamil Dulęba

Marcin

Share:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *