Łukasz Sierpnia do Korony trafił 1 lipca 2021 roku. Umowę podpisał na rok z możliwością przedłużenia na kolejny sezon, z którego kielecki klub skorzystał.
Dobre pół roku
W pierwszej rundzie na boiskach Fortuna 1 Ligi Sierpina był ważnym piłkarzem Korony. Zagrał w osiemnastu pojedynkach podczas rundy jesiennej i dołożył dwie asysty. Zagrał także dwa spotkania w Fortuna Pucharze Polski i raz trafił do siatki w pojedynku z Wisłą Płock (4:3 p.d).
Groźna kontuzja
Podczas zimowych przygotowań do rundy wiosennej Fortuna 1 Ligi defensor nabawił się urazu. Popularny Sierpik złamał kość piszczelową w prawej nodze i musiał przejść operację. Do gry wrócił po pół roku i rozegrał sześć meczów na boiskach ekstraklasy.
Fot. Kamil Bielaszewski
Trzeci raz w Kielcach
Wliczając wypożyczenie z Korony to jego trzecie podejście do kieleckiego klubu. Pierwszy raz w zespole z województwa świętokrzyskiego grał w sezonie 2012/13 i przez pół roku w kolejnych rozgrywkach gdy został wypożyczony do Dolcana Ząbki. Po powrocie (rudna wiosenna 2014/15) nie zagrał ani razu w pierwszej drużynie. Na boisku pojawiał się tylko w rezerwach. Kolejne rozgrywki to pełny sezon w żółto-czerwonych barwach. Po nim odszedł do Podbeskidzia Bielsko-Biała.
Gdy w 2021 roku trafiał do Korony to była jego trzecia próba podboju Kielc i znów kończy się ona półtorarocznym podbytem.
Łącznie Sierpina w Koronie zagrał 89 razy, strzelił dwa gole i zaliczył osiem asyst.
Łukasz wszystkiego dobrego!
Kamil Dulęba
