Korona Kielce przegrała w 17. kolejce PKO BO Ekstraklasy z Widzewem Łódź. Gola w doliczonym czasie gry drugiej połowy zdobył Mato Milos.
Na początku spotkania po stracie Adama Dei goście mieli okazję, strzał Marka Hanouska poszybował jednak nad poprzeczką.
Kielczanie starali się odpowiedzieć najpierw z dystansu próbował Podgórski, ale został zablokowany. Po chwili strzał głową Śpiączki minął słupek bramki Widzewa.
W 17. minucie strzelał z ostrego kąta Patryk Stępiński jednak dobrze zachował się Marceli Zapytowski, goście jeszcze starali się wbić piłkę do bramki, ale wybił ją Adam Deja.
W 21. minucie wyśmienitą interwencją popisał się Zapytowski po strzale Stępińskiego.
W 36. minucie Jordi Sanchez trafił do siatki, ale hiszpański napastnik był na spalonym i po wideoweryfikacji arbiter nie uznał gola.
Przeważali łodzianie w następnych fragmentach gry, ale nie potrafili pokonać kieleckiego bramkarza.
Fot. Kamil Bielaszewski
Dobrze goście zaczęli drugą część spotkania. Po dwudziestu sekundach uderzył Mato Milos, ale pewnie chwycił Zapytowski.
W 53. minucie z rzutu wolnego strzelał Bartłomiej Pawłowski, ale trafił w mur ustawiony przez piłkarzy Korony.
Wyśmienita akcja Jacka Podgórskiego na prawej stronie. Pomocnik kieleckiego zespołu puścił piłkę między nogami Mato Milosa, minął go i dośrodkował w pole karne, tam był Bartosz Śpiączka, ale źle trafił w futbolówkę.
W 59. minucie kielczanie dostali rzut karny po faulu na Miłoszu Trojaku. Do jedenastki podszedł Bartosz Śpiączka, ale jego uderzenie obronił Henrich Ravas. Po chwili to Widzew mógł objąć prowadzenie, głową strzelał Pawłowski, ale fantastyczną paradą popisał się Zapytowski.
Na dwadzieścia minut przed końcem z dystansu spróbował Adam Deja, ale nad poprzeczką. Po pięciu minutach strzał Podgórskiego, ale niecelny.
Ładna akcja Korony. Podgórski do Szykawki, ten się obrócił i strzelił, ale świetna parada Ravasa.
Jeszcze łodzianie mieli swoje okazje, ale pewnie między słupkami Zapytowski.
W pierwszej minucie doliczonego czasu gry kieleckiego golkipera pokonał Mato Milos. Chorwat mocno uderzył pod poprzeczkę.
Do końca spotkania kielczanie jeszcze próbowali zaatakować, ale nie potrafili przeprowadzić groźnej sytuacji.
Korona Kielce – Widzew Łódź 0:1 (0:0)
Korona: Zapytowski – Więckowski, Malarczyk (K), Trojak, Balić (46′ Danek) – Deja (80′ Zebić), Takáč – Podgórski (84′ Frączczak), Deaconu (72′ Błanik), Łukowski – Śpiączka (72′ Szykawka)
Widzew: Ravas – Szota, Żyro, Kreuzriegler – Stępiński (K) (89′ Zieliński), Hanousek, Kun, Milos – Terpiłowski, Sanchez, Pawłowski (80′ Letniowski)
Gol: 90+1′ Milos
Żółte kartki: Śpiączka, Podgórski – Terpiłowski
Sędzia: Damian Sylwestrzak (Wrocław)
Widzów: 9385
Kamil Dulęba
