Władze miasta przedstawiły na konferencji prasowej plany dotyczące Korony Kielce. Głównym celem jest utrzymanie się w Ekstraklasie i znalezienie nowych inwestorów chcących przejąć całość lub część udziałów.
Prezydent Kielc, Agata Wojda stwierdziła, że audyt nie przyniósł żadnych sensacji.
– Raport ma charakter pozytywnej opinii o wszystkich osobach, które do tej pory zarządzały spółką. Wyrazem tego jest podjęta na ostatnim walnym zgromadzeniu decyzja dotycząca udzielenia absolutorium prezesowi Łukaszowi Jabłońskiemu, Karolowi Jakubczykowi jak i wszystkim byłym oraz obecnym członkom rady nadzorczej – powiedziała.
Stwierdziła jednak, że są pewne kwestie, które wymagają poprawy. Chodzi głównie o zarządzanie finansami klubu. Pewnym usprawnieniem pod tym względem ma być zatrudnienie dyrektora finansowego, czy ewidencja licencji trenerskich, której do tej pory nie prowadzono.
Zmiany mają przyczynić się przede wszystkim do znalezienie partnera biznesowego zainteresowanego zakupem Korony. – Jest 4-5 obiecujących partnerów biznesowych, z którymi odbyliśmy spotkania. Część z nich czekało na dokumenty, którymi obecnie dysponujemy, czyli sprawozdanie finansowe z audytu. Jeśli miałabym powiedzieć co na dziś jest prawdopodobne to w tej chwili mamy dwa podmioty, z którymi prowadzimy dość zaawansowane rozmowy. Mogą się one zakończyć pozyskaniem partnera biznesowego już na początku 2025 roku. Na ten moment szansę na znalezienie poważnego kapitału chcącego zaangażować się w Koronę oceniam na 60/70 procent – tłumaczy Agata Wojda.
Łatwe to jednak nie będzie, bo choć prezydent Kielc mówi, że są podmioty zainteresowane klubem, to Korona jest zadłużona na ponad 4 mln zł.
W sezonie 2022/23 strata wynosiła ponad 7 mln zł. W roku 2023/24 to 5,2 mln zł. Szacunki na obecny sezon przy przychodach na poziomie 26,6 mln zł i kosztach funkcjonowania klubu 31 mln zł. Czyli strata jest na poziomie prawie 4,5 mln zł.
Oprócz tego klub jest zadłużony wobec miasta na co najmniej 9 mln zł. Ponad 5 mln zł wynoszą opłaty z lat 2019-2021 z jakimi Korona zalega MOSiR-owi, jest to związane z korzystaniem ze stadionu, który jest zarządcą obiektu – wyjaśnił prezes klubu, Artur Jankowski.
Dokapitalizowanie Korony możliwe
Władze miasta oraz zarząd spółki prowadzą rozmowy o dokapitalizowaniu Korony Kielce. Agata Wojda podkreśla jednak, że na obecną chwilę żadne decyzje w tej sprawie nie zostały podjęte.
– Dokapitalizowanie jest możliwe. Mówiłam o tym od samego początku. Jednak w moim przekonaniu to rozwiązanie mogłoby być brane pod uwagę w połączeniu z innym finansowym wsparciem – podkreśla.
W budżecie Kielc na 2025 roku nie ma zapisanej żadnej kwoty na dofinansowanie kieleckiego klubu. Możliwością jest wsparcie klubu jako promocję poprzez sport. Mówi się o kwocie na poziomie 5 mln zł, która oprócz Korony ma też trafić na konto Industrii Kielce.
Kamil Dulęba