
Przez cały rok w Koronie zagrało ośmiu młodzieżowców. Czas na podsumowanie ich występów. Oceny od 1 do 10.
Marceli Zapytowski (7) – zaskoczył i to bardzo pozytywnie. Pierwszy raz w meczu pucharowym z Górnikiem Łęczna (0:1). Uratował w tym spotkaniu Koronę od straty goli. W nagrodę wskoczył do ligowej bramki i mimo, że w każdym meczu wpuszczał gole to nie zawiódł i kilkakrotnie pokazał klasę.
Dawid Więckowski (4) – dostał szansę od Kamila Kuzery w dwóch meczach i nie zachwycił. Zagrał, bo Korona miała duże problemy na prawej obronie, ale jakoś bardzo żółto-czerwonym w tych spotkaniach nie pomógł. Oby na wiosnę było lepiej.
Radosław Seweryś (2) – jedno spotkanie w Pucharze Polski i to by było na tyle. Nie przekonał do siebie podczas tego występu. Częściej siadał na ławce pierwszej drużyny. Przyszłość, ale jeśli ma się rozwijać to powinien dostawać więcej szans. Może wypożyczenie?
Marcin Szpakowski (6) – w 1 lidze wyglądał dobrze i był ważną postacią drugiej linii Korony. Nie wytrzymał presji w finale baraży, ale odkupił winy w rzutach karnych ze Stalą Rzeszów podczas pucharowego starcia. W Ekstraklasie gra w kratkę, ale ma duże możliwości.

Fot. Krzysztof Klimek
Oskar Sewerzyński (6) – dostał sporo szans i kilka razy pokazał, że potrafi grać. Często jednak na boisku się zawieszał i podejmował kompletnie nie zrozumiałe decyzje. Zaprezentował podobny poziom do Szpakowskiego.
Miłosz Strzeboński (4) – dwa razy pojawił się na boisku a w jednym ze spotkań dostał bezsensowną żółtą kartkę. Ma potencjał, ale też nie był wykorzystywany, bo na jego pozycji jest spora konkurencja.
Janusz Nojszewski (4) – asystę w Ekstraklasie ma, ale poza tym nic Koronie nie dał. To chyba dobry czas żeby rozstać się z byłym piłkarzem Mazovii.
Jakub Górski (5,5) – pół roku w Kielcach, bo na drugą część sezonu został wypożyczony do Chrobrego Głogów. Gdy wchodził na boisko robił sporo wiatru. Pożyteczny skrzydłowy z dobrą szybkością. Brakuje mu doświadczenia, ale może to wypożyczenie wyjdzie mu na dobre.
Kamil Dulęba