Dwudziestu pięciu piłkarzy zagrało dla Korony w rundzie jesiennej Fortuna 1 Ligi. Kto miał najwięcej rozegranych meczów i minut a kto głównie siedział na ławce?
Forenc z kompletem spotkań i minut
Konrad Forenc nie opuścił nawet minuty. Były golkiper Zagłębia Lubin zagrał w 20 spotkaniach i wpuścił w nich 19 goli. Zachował osiem czystych kont. Na placu gry spędził 1800 minut.
Tuż za nim również z kompletem meczów znalazł się Jakub Łukowski, który na placu gry spędził 1754 minuty. W tym czasie pokonał bramkarzy rywali siedmiokrotnie i zaliczył jedną asystę.
Podium zamyka Łukasz Sierpina. 33-latek zagrał w osiemnastu spotkaniach przebywając na boisku 1620 minut. Sierpik zaliczył dwa ostatnie podania.
Szpakowski najlepszy z młodzieży
Czwarte miejsce należy do Michała Koja. Były kapitan Górnika Zabrze zagrał w 17 meczach, zdobywając dwa gole. Na boisku spędził 1503 minuty.
Zaledwie 20 minut mniej rozegrał Piotr Malarczyk. Wychowanek kieleckiego klubu zagrał siedemnaście razy i zdobył jednego gola.
Za nimi pierwszy z młodzieżowców – Marcin Szpakowski. Pomocnik nie zagrał w jednym spotkaniu z powodu żółtych kartek. W tych meczach zdobył dwa gole i dołoży asystę. Na boisku 1485 minut.
Jako ostatni rozegrał wszystkie mecze. Jacek Podgórski w tych spotkaniach zdobył 4 gole i trzy razy asystował. Na placu gry 1426 minut.
W pewnej chwili wygrał rywalizację na prawej obronie. Adrian Danek zagrał 18 meczów i zanotował jedno trafienie. 1098 minut na zielonej murawie.
Niewiele mniej minut miał Filipe Oliveira, bo tylko o 40, a wyszedł na boisko trzynaście razy, pokonując przy tym jeden raz bramkarza.
Grzegorz Szymusik zamyka pierwszą dziesiątkę. Defensor zagrał w 12 meczach i strzelił jednego gola. Zaliczył 1038 minut.
Drugi z obcokrajowców czyli Mario Zebić zagrał w szesnastu meczach spędzając na boisku 1032 minuty.
Mimo, że ominął kilka spotkań z powodu urazu to jest stosunkowo wysoko. Adam Frączczak zagrał w 11 meczach i strzelił trzy gole, a do tego jest najlepszym asystentem w Koronie, bo zanotował ich pięć. Rozegrał 944 minuty.
Transfer last minute. Dawid Błanik zagrał jedenaście razy i zdołał zdobyć w lidze dwa gole i zaliczyć trzy ostatnie podania. 792 minuty na boisku.
Też ominął sporo spotkań z powodu kontuzji. Marcel Gąsior na boisku pojawiał się dziewięciokrotnie i raz asystował. Zagrał 702 minuty.
Duża ilość meczów nie zawsze przekłada się na minuty. Tak jest w przypadku Zvonimira Petrovicia. Bośniak z chorwackim paszportem mimo, że zagrał w 16 meczach (dwie asysty) to przebywał na placu gry 485 minut. Mało.
Zalewie sześć spotkań, ale to przez zerwanie więzadeł. Jacek Kiełb zaliczył dwie asysty w ciągu 438 minut.
Niewypał. Mateusz Lewandowski zagrał w 14 meczach (bez gola i asysty). Na boisku 397 minut. Kompletnie bezproduktywny. Jego wypożyczenie ma zostać skrócone.
Za nim Jakub Górski. Młodzieżowiec Korony na boisko wychodził 11 razy i zdobył dwa gole, a także dołożył asystę. 277 minut w Fortuna 1 Lidze.
Na wylocie. Chorwat nie przekonał do siebie sztabu. Marko Pervan rozegrał 192 minuty w pięciu meczach.
Często z niego nie korzystano. Przemysław Szarek grał tylko z konieczności i dlatego w czterech meczach zagrał tylko 97 minut, czyli trochę więcej niż jedno pełne spotkanie. Zimą ma odejść z klubu.
Pechowiec. Dawid Lisowski zerwał ścięgno Achillesa i jego licznik zatrzymał się na dwóch meczach, w których był na boisku przez 76 minut.
Też nie miał szczęścia. Janusz Nojszewski prezentował się naprawdę dobrze, ale jego rozwój też zatrzymała kontuzja. 6 meczów, asysta i 48 minut na ligowych boiskach.
Kolejny z młodzieżowców. Oskar Sewerzyński zagrał 22 minuty w jednym spotkaniu.
Najmłodszy z całej stawki. Miłosz Strzeboński miał okazję zadebiutować i w ostatnim meczu w roku wszedł na 20 minut.
2 mecze, 6 minut. Za dużo o ciepłych słów o Macieju Bortniczuku nie można napisać. Podobnie jak w przypadku Lewandowskiego. Ma wcześniej wrócić do klubu, z którego jest wypożyczony.
Kamil Dulęba