Przyszli latem. Jak sobie poradzili?

Pora ocenić piłkarzy, którzy dołączyli do Korony przed obecnym sezonem.

Saša Balić (5) – miał dać Koronie doświadczenie i spokój w defensywie a było różnie. Wyleciał w meczu z Wartą za czerwoną kartkę i wypadł na kilka spotkań. Wyglądał przyzwoicie, ale od takich zawodników wymaga się więcej.

Miłosz Trojak (7) – najlepszy transfer. Docelowo sprowadzony do drugiej linii, ale przez problemy w obronie grał jako stoper i prezentował się nadspodziewanie dobrze.

Adam Deja (2) – nieporozumienie. Miał pomóc swoim ograniem w ekstraklasie a nie dał Koronie kompletnie nic. Dwa niezłe mecze to zdecydowanie za mało. Krytykowany z każdej strony.

Fot. Kamil Bielaszewski

Ronaldo Deaconu (6) – ma luz gdy jest przy piłce. Mimo wszystko nie pokazał w pełni swoich możliwości. Gdy przepracuje okres przygotowawczy powinien być najważniejszą postacią w Koronie.

Bartosz Śpiączka (6) – przed kontuzją gwiazda drużyny. Później spuścił z tonu i grał średnio. Stracił skuteczność, do tego nie strzelił karnego. Liczymy na niego wiosną, bo jego gole mogą być kluczowe.

Hubert Szulc (bez oceny) –  w pierwszej drużynie nie zagrał nawet minuty, w rezerwach pojawiał się na boisku, ale wcale nie wyglądał dobrze.

Kamil Dulęba

Share:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *