Korona nie wyszła na drugą połowę. Wysoka porażka w Białymstoku

Korona Kielce przegrała 1:4 z Jagiellonią Białystok. Do przerwy był remis po golach Prikrila i oddaniu gola przez gospodarzy, a do siatki trafił Jakub Łukowski. 

W porównaniu do meczu z Górnikiem szkoleniowiec Korony dokonał trzech zmian. Wracający do zdrowia Petrow zastąpił mającego problemy z żebrami Zebicia, Szykawka pojawił się za chorego Śpiączkę, a Deaconu za Sewerzyńskiego.

Po pięciu minutach były już trzy strzały na bramkę. Najbliżej był Łukowski, który strzałem po dalszym rogu starał się pokonać Alomerovicia. Serb jednak wyciągnął się i obronił strzał.
Gospodarze raz po raz odpowiadali groźnymi strzałami, ale kielczanie skutecznie się bronili.
Aż do 31 minuty gdzie doszło do kuriozalnej sytuacji. Kyryło Petrow widząc, że Marc Gaul leży na boisku wybił piłkę poza linię boczną. Piłkarz Jagiellonii wyrzucił piłkę z autu, do tej dopadł Gual i zamiast w geście Fair Play oddać ją Koronie to popędził na kielecką bramkę, minął kilku piłkarzy i oddał strzał, który odbił Konrad Forenc, przy dobitce Tomasa nie miał jednak szans i to białostoczanie wyszli na prowadzenie.
Po rozmowie Tarasa Romanczuka z trenerem Stolarczykiem Jaga postanowiła oddać gola Koronie i w ten sposób kielczanie wyrównali. Jakub Łukowski przebiegł połowę boiska i trafił do pustej bramki.
Do końca pierwszej połowy oba zespoły szukały swoich szans, ale bez efektów.

Fot. Wojciech Wojtkielewicz

Po zmianie stron to Duma Podlasia ruszyła i przyniosło to rezultat. Jeden z piłkarzy Jagiellonii wrzucił w pole karne, a tam ręką zagrał Kyryło Petrow. Po dość długiej analizie VAR arbiter wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego poszedł Marc Gual i pokonał Konrada Forenca.
Już dziesięć minut później gospodarze mieli kolejny rzut karny i znów po zagraniu ręką. Tym razem winnym był Jacek Podgórski. Karnego na gola zamienił Fiodor Cernych.
Szkoleniowiec Korony starał się reagować zmianami, ale nie przyniosły one żadnych skutków. Kielczanie za sprawą Deaconu i jego strzałów szukali swoich szans. Jednak nie zagroziły one Zlatanowi Alomerovicowi.
Za to Jagiellonia dobiła Koronę. Akcję duetu Gual – Imaz wykończył ten drugi.

To czwarty mecz Korony bez zwycięstwa, a drugi z rzędu.

W 12. kolejce kielczanie zagrają na wyjeździe z Zagłębiem Lubin. Spotkanie w niedzielę (9 października) o godzinie 15. Transmisja w Canal+Sport i Radiu Kielce.

Jagiellonia Białystok – Korona Kielce 4:1 (1:1)

Jagiellonia: Alomerović – Puerto, Tiru, Nastić (87′ Wojciechowski) – Prikryl (79′ Matysik), Romanczuk (K), Pospisil, Lewicki (71′ Wdowik) – Gual (88′ Bortniczuk), Imaz, Cernych (71′ Kowalski)

Korona: Forenc (K) – Danek, Petrow, Balić, Sierpina (79′ Nojszewski) – Trojak (85′ Sewerzyński) – Podgórski (63′ Kiełb), Deaconu, Takáč (63′ Błanik), Łukowski – Szykawka (63′ Frączczak)

Gole: 31′ Prikryl, 52′ Gual (k), 62′ Cernych (k), 85′ Imaz – 35′ Łukowski

Żółte kartki: Puerto, Alomerović – Danek, Podgórski

Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń)

Kamil Dulęba

Share:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *