W dziewiątym odcinku naszego cyklu przybliżymy karierę Vytautasa Cerniauskasa. Litwin z klubem z ulicy Ściegiennego podpisał kontrakt 19 lipca 2014 roku. Związał się z Koroną roczną umową. I po sezonie odszedł z Kielc.
Golkiper przygodę z piłką rozpoczynał w Ekranasu Poniewież. Z litewskim klubem został trzykrotnie mistrzem kraju, a do tego dołożył Puchar Litwy. Po udanych latach w ojczyźnie przeniósł się do rumuńskiego FC Vaslui. Na wschodzie Rumunii popularny ”Witek” grał cztery lata i po wygaśnięciu kontraktu przeniósł się do Kielc.
W Koronie, prowadzonej w sezonie 2014/15 przez Ryszarda Tarasiewicza, zadebiutował już w 2. kolejce w wyjazdowym meczu z GKS-em Bełchatów. Nie zaliczy jednak tego meczu, ani początku sezonu do udanych, ponieważ w pojedynku z ekipą z województwa łódzkiego wpuścił dwa gole, a Korona nie wygrała meczu aż do ósmej kolejki (Cerniauskas nie bronił w siódmej serii gier). Łącznie w kieleckiej drużynie zagrał, więc niemal pełny sezon – w 36 meczach, wpuszczając 52 gole oraz zachowując sześć czystych kont.
Po roku, wypełniając w Kielcach swój kontrakt wybrał grę dla Dinama Bukareszt, gdzie również był podstawowym bramkarzem. Spędził tam jednak tylko rok i postanowił spróbować swoich sił na Cyprze wiążąc się kontraktem z Ermis Aradipu. Nie był to dla niego udany czas, bo zagrał tam zaledwie dwa razy i po dwunastu miesiącach wrócił do Dinama.
Od lipca 2017 roku jest zawodnikiem CSKA Sofia. W dwóch pierwszych sezonach był pewnym punktem 31-krotnego mistrza Bułgarii. W obecnych, przerwanych przez pandemię koronawirusa rozgrywkach zaliczył 7 spotkań, od września jednak nie podnosząc się z ławki.
Na swoim koncie ma 5 meczów w reprezentacji Litwy. Vytautas Cerniauskas jest jak do tej pory ostatnim Litwinem, który zakładał koszulkę Korony.
Kamil Dulęba